Styczeń 2010

Zdaje sobie sprawę, że tytuł tego postu jest dośc prowokacyjny, ale niestety nie jest wymyślony lecz z życia wzięty. Kiedyś rozmawiałam z dziecmi na temat wieczności, czyli pytałam je o niebo – jak sobie je wyobrażają, jak można się do nieba dostac itd, Później zapytałam o...

Zdaje sobie sprawę, że tytuł tego postu jest dośc prowokacyjny, ale niestety nie jest wymyślony lecz z życia wzięty. Kiedyś rozmawiałam z dziecmi na temat wieczności, czyli pytałam je o niebo – jak sobie je wyobrażają, jak można się do nieba dostac itd, Później zapytałam o...